piątek, 8 marca 2019

JAK SIĘ MA POLSKA GRAŻYNKA DO HISZPAŃSKIEJ MARII JOSE, CZYLI KILKA SŁÓW O KOBIETACH W HISZPANII




    Jak to niegdyś śpiewał Norbi, "kobiety są aha, aha gorące" można by pomyśleć, że w Hiszpanii szczególnie. I nie tylko ze względu na panujące tu wyższe niż w całej Europie temperatury, ale także z powodu ich latynoskiego temperamentu. Jak na mnie przystało lubię przyglądać się ludziom trochę z psychologicznego punktu widzenia. Od razu zauważyłam pewne zależności i odmienności zarówno względem mojej osoby jak i chyba większości z nas -  polskich przedstawicielek płci pięknej. A korzystając z okazji święta Dnia Kobiet mam tylko jedno krótkie przesłanie, pamiętajmy, że każda z nas jest wyjątkowa, wartościowa i zasługuje na wszystko to co najlepsze !
A teraz zaczynamy!

Pewność siebie pomimo wad

    Chyba najłatwiej zauważyć to biorąc pod uwagę kwestię wyglądu i sposób w jaki się z nim odnoszą. Dotyczy to zarówno nastolatek jak i dojrzałych kobiet. Zawsze starają się one bowiem wyglądać pięknie i modnie, co znajduje odzwierciedlenie w ich sposobie zachowywania się. I chociaż nie każda z nich ma figurę Penelope Cruz i nie zawsze nosi idealnie dopasowane do jej kształtów stroje to potrafi pokazać, że czuje się dobrze w swoim ciele. Akceptują się takimi jakie są, nawet jeżeli ich wskazówka na wadze przekracza wymarzoną cyfrę. Według moich obserwacji sposób w jaki zostają odbierane pomimo niedoskonałości spowodowany jest również przez umiejętność wyeksponowania swoich wartości. To jak myślisz o sobie przekłada się przecież na to jak się zachowujesz, a to z kolei na pierwszy rzut oka odbierane jest  przez otoczenie. Prawda, że proste?! Czy nie warto zatem pokochać siebie nawet jeżeli nie wpasowujemy się idealnie w kanony? A my Polki zawsze histeryzujemy. Wiosną - robimy formę do bikini a jesienią do sylwestra. Ciągle coś nam nie pasuje. Zacznijmy dostrzegać i uwydatniać swoje mocne strony a akceptacja przyjdzie z czasem!

- Panie - damy

  Jak już wspomniałam Hiszpanki przywiązują dużą wagę do wyglądu. Patrząc jednak krytycznie na tę kwestię czasami można dopatrzeć się przesady w ich wizerunku. Wychodząc na wieczorną przebieżkę w środku tygodnia czasami mocno się dziwię, widząc rewię mody niczym na paryskim fashion week'u. Zastanawiam się nawet czy część z wystylizowanych dziewcząt nie pomyliła nadmorskiego deptaku z czerwonym dywanem. Oczywiście do tego pełen make up wykonany z profesjonalnego filmiku z Youtuba i mocno podkreślone usta -  to chyba symbol rozpoznawczy tutejszych mieszkanek. Trzeba przyznać wyglądają atrakcyjnie, ciekawe tylko ile czasu spędzają na przygotowaniach do takiego spaceru ;)

- Mniejsza zazdrość względem siebie

    Nawiązując jeszcze do tematu, zauważyłam, że hiszpanki nie zioną aż takim jadem i zazdrością względem innych dziewczyn (oczywiście, to też jest kwestia względna, ale mówię o swoich doświadczeniach). Gdy masz ładną sukienkę, bądź nową bluzkę, albo chociażby ładnie się umalujesz inni otwarcie i bez ogródek Ci o tym mówią, bez zazdrości, krzywych spojrzeń i udawanej uprzejmości. Czy chociażby będąc w sklepie... kobiety względem siebie są takie miłe. Nawet przy zwykłej kasie w Carrefourze przy otrzymywaniu reszty możesz usłyszeć często padający przymiotnik " Guapa!"


- Temperament


Często słyszymy, że południowcy to typowi macho, ale jak wypada na ich tle płeć przeciwna? Otóż, mam wrażenie, że kobiety z Półwyspu Iberyjskiego to czasami prawdziwe fajterki i nie dadzą sobie w przysłowiową kaszę dmuchać. Pomijając już ich mocną barwę głosu, która od pierwszych chwil sprawia wrażenie posiadania przez nich władzy, to warto przyjrzeć się chociażby sposobowi w jaki traktują mężczyzn. Zauważyłam, że wbrew powszechnej opinii to jednak kobiety rządzą w związkach. Często nawet podporządkowują sobie mężczyzn. Chcą posiadać nad wszystkim kontrolę, wszystko wiedzieć. Gdy jednak takiemu "ananasowi" przyjdą do głowy jakieś nie koniecznie mądre pomysły, szybko ustawiają go do pionu. 

- Feministyczne podejście 

 Większość dziewczyn, które znam na wielu płaszczyznach stara się udowodnić swoją równość, nawet w błahych sytuacjach. Lubią podkreślać, że są lepsze od mężczyzn, że potrafią więcej.W Hiszpanii bowiem w dalszym ciągu panują pewnie nierówności społeczne zarówno na tle płacowym, jak i seksualnym czy problem związany z przemocą domową. Być może stąd wynika tak silne pragnienie bycia odbieranym w taki sam sposób jak mężczyźni. 

  Co więcej, w moim odczuciu Międzynarodowy Dzień Kobiet obchodzony jest tu właśnie nieco z zamysłem feminizmu. Kobiety nie mają w zwyczaju być obdarowywane kwiatami czy prezentami, chyba nawet tego nie oczekują. Jest to dzień, w którym mogą celebrować i być dumne ze swojej niezależności, siły i charyzmy.
 I na koniec jeszcze dodam, że osobiście bardziej podoba mi się jednak polski zamysł celebrowania tego wyjątkowego dla nas kobiet dnia! Fajterkami jesteśmy na co dzień i wcale nie musimy aż tak tego podkreślać i pokazywać, a otrzymywane drobne upominki i miłe słowa wcale nie świadczą o naszej słabości! 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz